Imię [Le Prénom] 2012 – Recenzja

Imię (2012)

Le Prénom

/Belgia, Francja/

Reżyser: Alexandre de La Patellière, Matthieu Delaporte
Scenariusz: Matthieu Delaporte, Alexandre de La Patellière
Obsada: Patrick Bruel, Valérie Benguigui, Charles Berling, Guillaume De Tonquedec, Judith El Zein, Françoise Fabian
Muzyka: Jérôme Rebotier
Zdjęcia: David Ungaro
Gatunek: Komedia
Czas trwania: 109 min

Draka we francuskim mieszkaniu

Jak wielką rolę w życiu odgrywa nadawanie imienia dla dziecka oraz jak wielki może być to kłopot wiedzą wszyscy rodzice. Za sprawą tego filmu możemy wziąć udział w bardzo rzeczowej i zabawnej dyskusji przyszłych rodziców ze swoimi przyjaciółmi na temat wyboru imienia będącego w drodze potomka. Przynajmniej od imienia cała debata się zaczyna, bo dotrze ona także do niespodziewanych kwestii związanych z przyjaźnią. „Imię” jest bardzo udaną ekranizacją komediowej sztuki teatralnej autorstwa Matthieu Delaporte.

Bardzo kameralne „Imię” urzeka swoją prostotą, a dzięki dobrej grze aktorskiej, dowcipnym dialogom i odpowiednim poprowadzeniu fabuły wypada bardzo wiarygodnie. Czasami może wręcz przypominać nasze osobiste dyskusje z przyjaciółmi na błahe tematy, które urastają do rangi nierozwiązywalnego sporu. Twórcy świetnie poprowadzili fabularną intrygę przez co niejednokrotnie potrafi ona zaskoczyć i obrać nieprzewidywany kierunek. Pod tym względem „Imię” może przypominać chociażby „Rzeź” Romana Polańskiego. Dla mnie jest bardziej połączeniem skeczu Kabaretu Moralnego Niepokoju o wybieraniu imienia dla syna oraz „Taśmy” ze świetną intrygą.

„Imię” to niemal wyrwana z życia nieprzeciętna komedia z barwnymi dialogami. Dlatego polecam szczególnie lubującym się w takich kameralnych produkcjach oraz dowcipnych rozmowach i komicznych sytuacjach. Nie jest to kolejna komedia opierająca się na głupawych gagach i kloacznym poczuciu humoru. Ode mnie zasłużona siódemka 😉