Cleveland Abduction (2015)

cleveland abduction
Kolejny raz przekonuje się o tym, że nie warto przystępować do oglądania filmu, który nie był uwzględniony w kolejce. Intrygujący i zachęcający plakat oraz przerażająca historia oparta na faktach wystarczyły jednak by zasiąść przed ekranem i rozpocząć zmagania z bohaterami „Cleveland Abduction”. Potyczka widza z niniejszą produkcją powinna być niczym w porównaniu z tym, co dzieje się w opowiadanej historii. Jednak momentami, to widz staje się ofiarą Alexa Kalymniosa i przeżywa większe katusze niż ofiary psychola – Ariela Castro.

Ofiarami tego zwyrodnialca zostały 3 kobiety. Wszystkie połknęły ten sam haczyk i zgodziły się na podwózkę niegroźnego gościa. Dwie z nich były jeszcze małolatami (14 i 16 lat), natomiast pierwsza uwięziona była już dojrzałą kobietą po przejściach i więziona była 11 lat. Sam sprawca popełnił samobójstwo w więziennej celi (to tak w skrócie). Oczywiście jest to historia, która nie powinna się wydarzyć, ale przeniesienie jej na ekran miało… No właśnie nie wiadomo co miało na celu.

cleveland abduction

„Cleveland Abduction” nie jest ani jakąś przestrogą, ani porządnym kinem z wartościami. Marny z niego kryminał, czy chociażby thriller, bo dramatyzmu na samym ekranie jest niewiele i opiera się głównie na ‘historii opartej na faktach’, która zawsze dodaje mocy. Niestety filmowa relacja okazuje się mniej przerażająca niż faktyczny opis tych piekielnych wydarzeń. W dodatku pomiędzy momentami eskalacji dziwnej przemocy nie dzieje się nic, co skłaniałoby do refleksji, czy budziło konkretne emocje.

Fabuła została całkowicie strywializowana. Nie ma kompletnie nic, co w jakiś sposób mogłoby zaskoczyć, czy spowodować szybsze bicie serca. Poza współczuciem dla faktycznych ofiar tego horroru ciężko wydobyć na powierzchnię cokolwiek związanego z tym filmem. Od samego początku „Cleveland Abduction” pikuje niebezpiecznie w dół, ocierając się czasami o groteskę, a próby uczynienia superbohaterki z najstarszej ofiary nie dodają autentyzmu, a wręcz zahaczają o śmieszność i facepalm prze ekranem. Im dalej, tym gorzej. Serio.

cleveland abduction

Dlaczego w tym filmie pojawia się Pam Grier albo Raymond Cruz (Tuco Salamanca z „Breaking Bad”)? „Cleveland Abduction” będzie pewnie największą plamą w ich filmografii, mimo że ten drugi zanotował całkiem przyzwoity występ. Na IMDB ten film ma aż 7! Można wywnioskować, że nie jest to ocena dla samej produkcji, a dla udręczonych kobiet, które przeżyły koszmar. Chociaż jest to tylko produkcja telewizyjna to spodziewałem się zdecydowanie więcej.

2 out of 10 stars (2 / 10)

clevelAnd abductionCleveland Abduction

/USA/
Reżyser: Alex Kalymnios
Scenariusz: Stephen Tolkin
Obsada: Taryn Manning, Raymond Cruz, Katie Sarife, Samantha Droke, Pam Grier
Muzyka: Tony Morales
Zdjęcia: Richard Wong
Czas trwania: 88 min